Ciąg dalszy .....
Ksiądz : No więc powtarzajcie za mną przysięge małżeńską
Ksiądz : Powtarzaj Katarzyno za mną
Ksiądz : Ja Katarzyna Czajcz********* Biore sobie tego oto ( wymyslilam to imie i nazwisko ) Ferdynandka Drzewosławowego za męża i ślubuje miłoś wiernośc i szczerwośc
Kasia : Bla bla bla bla bla bla bla AMEN :D
Ksiądz : Dobrzee.... ?
Ksiadz : Ferdku powtarzaj za mną :
Ksiadz : Ja Ferdynandek Drzewowsław ..................................................
Ferdzio : Bl bla bla bla bla AMEN
Ksiądz : uumm dobrane malżeństwo ;D
Kasia : Dobra koniec tego śmierdzocego więza małżeńskiego
Ksiadz ; Czyli go nie kochasz ?
Ferdzio : ;o
Kaasia : no raczej że nie :D przeciez ferdzio to bpgacz ;p i dlatego go " kocham " :D
I już nie ksiądz tylko Ja :Dobra czas na dżampreske do białego rana :D
I nagle mi tu tańczymy i do mojego pokoju wchodzi moja siis :D Gabrysia :D
Gabrysia : To chcecie na obiad racuszki czy naleśniki ?
Ja : -,-
Kasia : -,-
Ja : Gabi.. my tu film kręcimy heloooł
Kasia ; no mhmmmm
Gabrysia : to zrobie wam racuszki z bananami i nutka pomaranczy ok ?
Ja : No ok mozesz juz isc :D
Kasia : Nom
I GABI ZROBIŁA OBIAD A MY POSZŁYŚMY Z KASIĄ ŻREC NO TO KONIEC MOJEJ ZACNEJ HISTORII ;D Bye ;* P.s teraz u mie jest 13 : 39 a ja jeszcze w piżamie ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz